... małego ,białego pieska rasy labladora.Wyciągnęłam go z pudła i posadziłam na łóżku. Piesek od razu mnie polubił, a ja go. Ciągle machał ogonem i mnie lizał po rękach i czasami nawet po twarzy.
/ Kilka Godzin Później /
Myślałam nad imieniem dla mojego pieska. Podobało mi się imię Ruffy, lecz to jeszcze nie było to. Na polu było już ciemno. Wyszłam na zewnątrz i poszłam za dom. Usiadłam na huśtawce i rozmyślałam jakie imię dać pieskowi. Nagle w oddali ujrzałam chudą, wysoką postać. Lekko się wystraszyam, lecz nagle usłyszałam głos.
- Hej, mogę usiąść koło Ciebie ? - był to Justin. Pozwoliłąm mu siąść koło mnie po czym zaczęliśmy rozmawiać. Powiedział, że zaprasza mnie na jego koncert. Zaakceptowałam zaproszenie. Koncert miał się odbyć następnego dnia o 18:30. Po godzinie rozmowy spojrzałam na niebo i zobaczyłam gwiazdy wyglądające jak droga mleczna. No właśnie ! DROGA MLECZNA ! Dam pieskowi na imię Milkyway ! Gdy miałam już imię dla psiaka, wesoła poszłam do domu. Wykąpałam się i razem z Milkyway'em poszłam spać.
/ Następny dzień /
Następnego dnia wstałam około 14. Pierwszy raz chyba tak długo spałam no ale sława mnie wykańczała więc się sobie nie dziwiłam. Do koncertu miałam jeszcze cztery i pół godziny więc postanowiłam wybrać jakieś ubrania które zaskoczyłyby innych. Przeszukałam całą garderobę i nareszcie znalazłam coś idealnego ! :
Gdy skończyłam wybierać , byłą już 16:52 więc poszłam się wykąpać. Użyłam truskawkowego płynu pod prysznic i miętowego szamponu do włosów. Po kąpieli wyszłam z łazienki w samej bieliźnie. Zasunęłam rolety w pokoju, drzwi zamknęłam na klucz i w bieliźnie wysuszylam i wyprostowałam włosy. Potem sięubrałam, pomalowałam i popsikałam się perfumami z PlayBoy'a. Następnie wzięłam torebkę, spakowałam do niej błyszczyk, telefon i husteczki po czym poszłam na dół. Powiedziałam, że wychodzę. Tata zatrzymał mnie jeszcze na chwilę i powiedział, że ślub jego i Rebecci będzie po jutrze bo byłąm w szpitalu. Po tej informacji wyszłam na zewnątrz, wsiadłam do limuzyny i pojechałam do miejsca w którym miał być koncert. Weszłam do środka, przywitałam się z Justinem, a po chwili on musiał iśc na scenę. Wszyscy razem modliliśmy się aby koncert się udał po czym JB wszedł na scenę. Pierwsze zaśpiewał piosenkę " Baby ", następnie " U Smile ". Pitem zaprosił mnie na scenę i zaczął śpiewać piosenkę " One less lonely girl ". Ciągle patrzył w moje oczy, a ja w jego. Były one brązowe, takie magiczne.W połowie piosenki dostałam kwiaty, a na koniec czule pocałował mnie w policzek. Potem zeszłam ze sceny. Po chwili Justin do mikrofonu powiedział coś takiego :
- Teraz zaśpiewam piosenkę która jest świetna i napewno pojawi sięna moim albumie. Piosenka ma tytuł " I am what I am " - powiedział. Następnie zaczął śpiewać piosenkę której tekstr był mi bardzo znajomy. Przecież to byłą moja piosenka ! Nie mogłam uwierzyć, że Justin mi ją ukradł ! Szybko wyszłam z budynku. Byłąm bardzo wściekła ! Repotrerzy robili mi zdjęcia i wypytywali czemu wyszłam tak wcześnie. Nie odpowiadałam na żadne z pytań. Szybko wsiadłam do limuzyny i poprosiłam kierowcę aby jechał do domu. Gdy dojechaliśmy na miejsce, szybko pobiegłam do swojego pokoju. Byłam bardzo wkurzona na Biebera, że przypisuje sobie moją piosenkę. Szybko poszłam się wykąpać, a potem położyłam się na łóżku i zasnęłam.
/ Sen /
- Bieber złodziej ! Bieber złodziej ! - krzyczęli moi fani przed domem Biebsa. Nagle Justin wyszedł z domu i podszedł do mnie.
- Weź ich stąd ! Wziąłem Twoją piosenkę za to,że się na mnie wybijasz ! Jesteś co rz sławniejsza, a przez Ciebie ja się staczam ! - odparł, a mnie z oczu poleciały łzy.
- Przepraszam ! Ale ja się na Tobie nie wybijam ! - odpowiedziałam...
/ Prawdziwy świat /
Nagle zadzwonił mój budzik. Miałam jechać na koncert...
Jest kolejny !!! ;)
Mam nadzieję, że się podoba ;)
Wbijcie na bloga mojej przyjaciółki :
http://www.naatusiaa.blogspot.com/
Papa ;** <333
No i nareszcie mam ten zaszczyt i komentuję jako pierwsza.^ ^
OdpowiedzUsuńA rozdział fajny normalnie,tylko szkoda,że trochę krótki. ;D
fajnyy ; dd
OdpowiedzUsuń