/ Kilka godzin później /
Po kilku godzinach dotarliśmy do hotelu. Wzięliśmy walizki i poszliśmy do rejestarcji. Bob zamówił nam już pokoje. Miałam mieć pokój z Megan, Jess, Natalią i Mią. Poszłyśmy do pokoju pięcioosobowego który miał numer 612. Otworzyłyśmy go i weszłyśmy. Po chwili z pokoju zaczęła wychodzić Mia.
- Gdzie idziesz ? - zapytała Jessica Mię.
- Przejść się po NY z Kubą - powiedziała, a ja posmutniałam. Gdy ona wyszła ja i dziewczyny poszłyśmy po chłopaków bo mieliśmy mieć próbę. Natalia i Kamil pojechali z nami aby dotrzymać nam towarzystwa. Wsiedliśmy do limuzyny i pojechaliśmy w miejsce gdzie na drugi dzień miał być koncert. Bob i reszta ekipy już tam na nas czekali. Zaczęliśmy próbę...
/ 4 godziny później /
O północy skończyła iępróba. Zmęczeni wsiedlismy do limuzyny i pojechaliśmy do hotelu. Razem z dziewczynami poszłyśmy do naszego pokoju hotelowego. Po kolei poszłyśmy się wykąpać. Potem położyłyśmy się na łóżkach. Mii jeszcze nie było. Zastanawiałyśmy się czemu tak długo ich nie ma. Nagle do pokoju weszła Mia która ledwo co trzymała się na nogach.Była bardzo pijana. Szybko wstałyśmy, położyłyśmy jąna łóżku. Potem my same położyłyśmy się spać...
/ Następny dzień /
Rano wstałam koło 8. Przypomniało mi się, że za 3 dni tata i Rebecca będą już małżeństwem. Nie mogą wziąć ślubu kościelnego ale cywilny owszem. Myślałam sobie chwil, aż nagle zadzwonił mój telefon co obudziło resztę oprócz Mii. Był to Bob. Odebrałam.
- Halo - powiedziałam.
- Cześć Hope - powiedział.
- No hej - odpowiedziałam.
- Zbierz resztę zespołu i przyjeżdżajcie na próbę. Będziemy długo ćwiczyć. Dopiero 2 godziny przed koncertem bęziecie mieć czas aby trochę odpocząć i się przygotować - powiedział.
- No dobr, będziemy za godzinę - odpowiedziałam i się rozłączyliśmy. Potem razem z dziewczynami poszłyśmy obudzić chłopaków, a następnie poszłyśmy się ubrać. Ubrałam się tak :
http://carolcieeekkklovefashion.blogspot.com/2011/09/paskowo-i-zielono-d.html
Gdy wszyscy byli gotowi, wyruszyliśmy na próbę. Tym razem bez Natalii i Kamila.
/ Kilka godzin później /
Po kilku godzinnej pracy , 2 godziny przed koncertem pojechaliśmy na chwilę do hotelu , aby coś sobie zjeść i się wykąpać. Po wszystkich czynnościach przedkoncertowych pojechaliśmy w miejsce gdzie miał się odbyć koncert. Do występu mieliśmy tylko 20 minut. Wszyscy juz byli tylko nie widziałam nigdzie Kuby i Mii. Bardzo chciałam aby zobaczyli ten koncert gdyż był on dla mnie wyjątkowy. Rozglądałam się wszędzie lecz widziałam tylko tłumy fanów moje zespołu. Chciało mi się płakać na myśl, że oni nie pojawiliby się tutaj w tym wyjątkowym dla mnie dniu. Nagle przyszedł po nas Bob. Mieliśmy już zaczynać koncert. Moi rodzice i rodzice moich przyjaciół życzyli nam powodzenia. Byłam zła na Kubęi Mię , że nie przyszli tu. Przecież obiecali ! ...
Hey guys ! ;D
Nareszcie ścisnęłam dupę i dodałam kolejny , c' nie ? ;D
A no więc przepraszam za tę bardzooooo długą przerwę ale tak jakoś nie miałam kiedy dodać.
Teraz przypomniało mi się jak bardzo Was zaniedbałam ... Aż moje sumienie się odezwało i musiałam dodać !
Pamietajcie , że co kolwiek się stanie, jak kolwiek będę się zachowywać i tak Was kocham ;* <333
To trochę brzmi jak pożegnanie ale tak nie jest ... nie żegnam się z Wami , jeszcze nie teraz ;) <333 ;*
" F" I love U so much ! <33 ;*
Paa ;* <333
Megaa!
OdpowiedzUsuńKuba i Mia będą parą,no nie?
Czekam na nn. :)
Świetny rozdział! Czekam na nn<3
OdpowiedzUsuńTu Olka, nie che mi sie logować.
Kasiu, nie... Mia i Kuba nie będą razem ;D
OdpowiedzUsuńOluuusiu ;D ... Dziękuję , że tak uważasz ;* <333
BOSKIE !!:D Jak zawsze ;P
OdpowiedzUsuńKochaaammmm < 3 Dodawaj częściej ;)
Fajny ;d
OdpowiedzUsuń